
Troszkę jesieni w grudniu
W grudniu na Korfu było już zimno, około +5 stopni. Kiedy prawie bez przerwy leje i wieje a przy tym wilgotność powietrza jest wysoka to po prostu marzniemy.
A dzisiaj nagle było około +20 stopni, nadeszły jakieś ciepłe prądy afrykańskiego powietrza, więc wybrałam się na spacer i znalazłam troszkę jesieni.
Oznaki jesieni w zimie to jeden z uroków tutejszego klimatu i wprawdzie tych oznak jest niewiele ale zawsze coś.
Najpierw znalazłam żółknące powoli liście na figowcu i dwa grzyby.
Potem zauważyłam bardzo ładne żołędzie.
Na Korfu rosną dęby skalne. To małe drzewka albo po prostu krzewy, ich listki są drobne i zakończone ostrymi ząbkami, z kolei żołędzie są całkiem spore.
Na sąsiednim wzgórzu, przy wodospadzie, dostrzegłam jesienne plamy pięknie kolorowych drzew. Jednak niebo było zachmurzone i zdjęcia które zrobiłam raczej nie należą do udanych, zobaczcie sami.
W drodze powrotnej do domu spotkałam jeszcze trochę kolorowych drzew i krzewów...
Od kilku dni mam też trochę jesieni w ogrodzie bo moje drzewka moreli właśnie zrzucają liście. Liści jest wprawdzie niewiele i szurać się w nich nie da ale mogę chociaż nacieszyć oczy namiastką polskiej złotej jesieni.
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.
Comments