Sezon na cytrusy trwa.
Dzisiaj pokażę Wam moje drzewka cytrusowe. Wiem, że obecnie w Polsce macie dostęp do owoców cytrusowych, nie tak jak kiedyś, gdy można było je kupić tylko w okresie świąt Bożego Narodzenia. Jednak w tym poście chcę Wam opowiedzieć o cytrusach na Korfu.
Zapewne zrozumiecie moje zaskoczenie, gdy podczas mojej pierwszej wizyty na Korfu, zobaczyłam pełno drzew cytrusowych dokoła. Wprawdzie latem owoców na nich nie było jednak jeśli potrzemy w dłoni listek z drzewa cytrusowego, poczujemy zapach odpowiedniego owocu.
Wracając do drzewek, każdy tutaj ma ich co najmniej kilka. Jeśli koło domu jest kawałek ziemi to pierwszeństwo ma drzewko cytrynowe (cytryna - lemoni). Dalej jest kolej na pomarańcze (portokalia) i mandarynki (mandarinia). Jeśli miejsca koło domu nie ma, takowe drzewka są uprawiane w gaju oliwnym czy gdziekolwiek. Po prostu musza być.
Nieco rzadziej można spotkać grapefruit, kum-kwat (fortunella) i cytron. W Atenach (zapewne nie tylko) chodniki dla pieszych i skwery często zdobią drzewka pomarańczowe i cytrynowe.
Istnieje odmiana cytryny, która w odpowiednich warunkach kwitnie i owocuje przez cały rok. Na jednym drzewie można zobaczyć zarówno owoce jak i kwiaty.
Dzikie drzewka mają kolce, czasami dosyć sporych rozmiarów. Kolce są zielone i trzeba się dobrze przyjrzeć żeby je dostrzec. Podobnie jest z niektórymi drzewkami szczepionymi.
Cytrusy kwitną ładnie, pączki są białe lub różowe natomiast kwiaty przeważnie są białe (z żółtymi lub różowymi pręcikami), pachną intensywnie i cudownie.
kwiaty na drzewku mandarynki
kwiat (i mrówka) na drzewku grejfruta
W kuchni greckiej sok z cytryny jest dodawany do większości potraw, najczęściej skrapia się nim gotowe i podane danie. Wierzcie mi, nie chodzi tutaj o skrapianie sokiem z cytryny ryby ale prawie wszystkie dania, łącznie z zupą pomidorową i rosołem.
Domową lemoniadę (lemonada) robi się ze świeżo wyciśniętego soku z cytryny do którego dodaje się wodę i cukier. Oranżada (portokalada) w języku greckim oznacza przede wszystkim sok wyciśnięty z pomarańczy, ostatnio mówi się tak również na kupny sok pomarańczowy i napój gazowany.
I tak moi drodzy, mieszkając na Korfu wypijam w zimie niezliczone litry soku z owoców cytrusowych (a żołądek nie reaguje). Drzewka cytrusowe, nawet młode, są bardzo plenne, więc owoców na soki mamy pod dostatkiem na kilka miesięcy.
Świeżo wyciśnięty sok z owoców cytrusowych można z powodzeniem mrozić (latem jak znalazł) natomiast z owoców robi się dżemy, przeciery, owoce i skórki w syropie oraz oczywiście likiery.
Comments