Ręczne zbieranie oliwek - Zbiory oliwek (2).
Pisałam ostatnio o zbieraniu oliwek z siatek, które rozkłada się na ziemi w gajach oliwnych. Dzisiaj opiszę zbieranie ręczne prosto z drzewa.
Sposób ten stosuje się aby oliwki były jak najświeższe przed obróbką. Tak zebrane oliwki są wykorzystywane do jedzenia (ale najpierw należy je ukisić a następnie przyprawić o czym napiszę w osobnym poście) ale też na bardzo dobrej jakości oliwę.
Oliwki, w zalezności od odmiany, sa różnej wielkości. Od maleńkich (jak paznokieć) do na prawdę dużych wielkości śliwki węgierki. Najczęściej sa podłużne ale istnieją też okrągłe jak czereśnie. Nie wiem czy wiecie ale oliwki w kolorze zielonym są niedojrzałe. Nie znaczy to jednak, że nie mozna ich jeść po ukiszeniu i przyprawieniu, maja jednak inny smak niż dojrzałe oliwki czarne. Tak samo oliwa z zielonych oliwek ma inny smak, wyczuwa się goryczkę a i kolor jest mniej lub bardziej zielony. Świeża zielona oliwa czasami jest tak gorzka, że wręcz nie dobra. Wtedy musi leżakować nawet rok do wyklarowania i zmiany smaku.
Dlaczego więc zbiera się zielone oliwki? Głownie dlatego, żeby nie stracić zbiorów lub aby zbiory szybko skończyć. Na przykład w tym miesiącu mamy w Grecji duzo burz, opadów deszczu i porywisty wiat, które zrzucają przedwcześnie owoce z drzew więc zbiory się zaczęły. Jesli farmer będzie czekał aż zbierze oliwki z siatek, pewnie będą juz nieświeże i oliwa z nich wycisnięta nie będzie się nadawała do użytku domowego. Wczesne zbiory mają jednak minus, otóż procent oliwy w oliwkach jest niższy. Jak widzicie, nie jest to wcale proste.
Oliwki z drzew można obrywać ręcznie co jest syzyfową pracą. Inną metodą jest rozłożenie siatek pod drzewem i strącanie owoców różnymi wynalazkami (np bambusem). W sprzedaży są także różnego rodzaju specjalne plastikowe grabki ale oczywiście wyczesując oliwki z reguły spada więcej liści niż owoców.
Są także urządzenia elektryczne, które podłącza się do kompresora, traktoru, inne są na baterię albo spalinowe. I znowu problem bo albo kabla nie starcza, albo benzyna się skończyła, albo drzewo za wysokie a ręce bolą niemiłosiernie od trzymania urządzenia w górze (a ono na dokładkę się trzęsie i trzeba je odpowiednio nakierowywać).
Napiszę teraz jak my przeprowadzamy zbiory. Otóż obrywamy oliwki z niskich drzew na przełomie listopada/grudnia. W zalezności od odmiany część przeznaczamy na kiszenie a część na oliwę "dla domu". Pod pozostałymi drzewami rozkładamy siatki, zbieramy oliwki systematycznie i wycisnięty z nich olej odstawiamy do skupu.
Comments