Przepis na masło domowe i o kozim mleku słów kilka.

Kontynuując kozie opowieści przechodzę na razie do domowych wyrobów z koziego mleka.
Zacznę od początku, czyli od śmietany i masła.

image.png
moje kozie masło domowe

No ale zaraz, zaraz... najpierw przecież musi być mleko!
Mówiąc szczerze, wcale nie wiedziałam czy z koziego mleka da się zrobić masło. Jednak korciło mnie spróbować i spróbowałam. Udało się.
Potem miałam obawy przed spróbowaniem bo myślałam że będzie miało kozi posmak. Ale nie miało, moje sery też go nie mają.

Kiedyś dostałam na spróbowanie kozie mleko w małej butelce po Pepsi. Zapach był okropny i nawet go nie tknęłam.
Po pierwszym udanym wydojeniu kozy (uczyłam się z filmików na YT) powąchałam pojemnik z mlekiem i nie wyczułam żadnego zapachu. Wsadziłam szybko palec do mleka i go oblizałam... było pyszne i słodkie!

CAM01274.jpg
mleko kozie

To nieprawda co piszą, że mleko kozie jest gęstsze od krowiego, słonawe w smaku i ma ten zapaszek. Mleko kozie jest normalne, całkiem jak mleko krowie ale nieco słodsze.

Więc skąd się bierze kozi zapach w mleku i serze? Z brudu - ale o tym napiszę osobny wpis.

Żeby zrobić masło potrzebne nam jest świeże mleko, niepasteryzowane. Mleko wstawiamy do lodówki co najmniej na okres nocy a na jego powierzchni wytrąci się śmietana.

20170708_003113.jpg

Śmietanę zbieram delikatnie łyżką do zupy i trzymam ją w lodówce w litrowym słoiku albo w plastikowym pojemniku (najlepiej podobnym w kształcie do słoika).
Codziennie dodaję do pojemnika kolejną porcję śmietany aż zapełnię go mniej więcej do połowy. Pół litra śmietany to odpowiednia ilość, żeby ubić ją na masło w najprostszy moim zdaniem sposób, czyli blenderem ręcznym.

20170708_003254.jpg20170708_003318.jpg

Dodaję większą szczyptę soli i ubijam śmietanę, wykonuję blenderem ruchy góra-dół. Sama bita śmietana jest oczywiście bardzo dobra (kozia też), lecz żeby otrzymać masło należy ubijać dalej.
Śmietana zrobi się baaardzo gęsta aż blender znieruchomieje na moment a potem zacznie rzednąć. Wtedy zauważymy malutkie kawałeczki naszego masełka, których będzie coraz więcej. Ubijamy dalej, mikser jest już ciepły ale widzimy że kawałeczki masełka zaczynają się powiększać i sklejać, widzimy także maślankę.
Kiedy mikser obklei się masłem i znowu odmówi posłuszeństwa, nasze masło jest gotowe.
Teraz wystarczy przełożyć je do miseczki i odlać serwatkę uciskając masło łyżką.

20170713_233651.jpg20170714_014033.jpg
20170714_014134.jpg20170714_014157.jpg
--

Czy to się opłaca?
Oczywiście!
Oprócz względów zdrowotnych, domowe masło jest po prostu tańsze.

20180913_132911.jpg
20180913_132930.jpg
za masło produkowane na Korfu zapłaciłam 2,60 euro za 125 gram

20180628_140810.jpg
600 gram mojego domowego masła

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.