Pani Pogodzianka
Kiedy moja Córcia była jeszcze prawie tycia i chodziła do przedszkola, jak każde dziecko w tym wieku tworzyła słowa.
Dziecięce słowotwórstwo ma w sobie tyle samo uroku, co same dzieci.
To niepowtarzalna słodycz i radość!
Słowotwórstwo małych dzieci jest całkowicie naturalnym mechanizmem. Po prostu kiedy nie znają jeszcze niektórych słów, tworzą swoje własne.
Np małe dziecko może powiedzieć że ktoś zakluczył drzwi, bo wie co to jest klucz, i do czego służy a z czasem nauczy się owe drzwi zamykać.
Do dziś zostały z nami dwa wyrazy mojej Córci z tamtego cudownego i niezapomnianego okresu:
- Pani Ważonka
- Pani Pogodzianka
Pani Ważonka, to była Pani, która przyszła do przedszkola żeby zważyć (i pewnie zmierzyć) dzieci. Dowiedziałam się o niej w drodze powrotnej z przedszkola do domu, podczas skakania przez kałuże.
Natomiast Pani Pogodzianka, to była Pani zapowiadająca pogodę w TV i żadna inna. Córcia pokazywała ją swoim małym, pulchnym paluszkiem.
Co ciekawe, na Pana Pogodzianka na innym kanale TV wcale nie reagowała.
Teraz po latach, śmiem twierdzić, że jestem sama dla siebie Panią Pogodzianką - jednak trochę inną.
Po prostu nie potrzebuję prognozy z TV żeby przewidzieć pogodę na jutro.
Wystarczy wieczorem spojrzeć w niebo a rano przez okno, a najlepiej wyjść przed dom i rozejrzeć się na wszystkie strony świata. Tutaj na Korfu, gdzie mieszkam już ponad 20 lat, natura sama daje mi niepodważalne znaki prognozując pogodę.
Już wiem, że kolorowe wieczorne niebo w styczniu, zapowiada ochłodzenie.
Po długiej jesiennej suszy i bardzo ciepłych dniach, nadszedł w końcu rzęsisty deszcz.
Kolejnego dnia silny wiatr przyniósł nagły i przenikający chłód, opady śniegu na greckim kontynencie i burze gradowe na Korfu.
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.
Comments