Metamorfoza starej pufy - rękodzieło Ewy.
Moja stara pufa jest bardzo praktyczna bo posiada pojemnik na "cokolwiek". Ma spore rozmiary jak na pufę ale bardzo ją lubię, zwłaszcza że przydaje się również jako wygodny i miękki podnóżek. Z podnóżka i czegokolwiek nad podłogą korzystam namiętnie od czasów kontuzji kolana i odpukać, od dawna mam spokój (dzięki za dobrą radę doktorku!).
Wracając do pufy - od dawna nie pasowała mi kolorystycznie do żadnego miejsca w domu ale przetrwała dzięki swojej przydatności i mojemu sentymentowi.
Czekała więc na metamorfozę, której dokonałam niedawno.
![]() | ![]() |
---|
Natchnęło mnie kiedy zrobiłam swoją pierwszą patchworkową poduszkę, pomyślałam że poduszka razem z pufą mogą tworzyć całkiem sympatyczny duet.
Zrobiłam więc nową patchworkową część podobną do poduszki ale nieco większą, żeby pasowała na górę pufy.
Samą pufę obszyłam materiałem, tym samym z którego uszyłam poszewkę poduszki. Było z tym trochę zachodu bo uszyty najpierw na maszynie pokrowiec musiałam przyszyć do pufy żeby się trzymał (opcja z gumką nie wchodziła w grę ze względu na schowek).
![]() | ![]() |
---|
Kiedy już pufa miała gotowy pokrowiec, podobnie postąpiłam z jej wiekiem.
![]() | ![]() |
---|
Dopiero do pufy w nowej odsłonie doszyłam patchworkową ozdobę na górze, na wieku.
Ręczne szycie na wieku pufy nie było najłatwiejsze ale jakoś poszło, zwłaszcza że był to ostatni etap pracy i byłam podekscytowana.
![]() | ![]() |
---|
Myślę że ten duet jest udany :)
Jednak powstał nowy problem... która narzuta na fotel bardziej pasuje? ;)
![]() | ![]() |
---|
![]() | ![]() |
---|
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.
Comments