Łapacz snów - rękodzieło Ewy.
Na reszcie skończyłam mój łapacz snów. Myślałam o nim dobre kilka lat a druciane kółko przygotowane na ten cel przez męża przeleżało w szufladzie co najmniej dwa lata. Życie...

Zrobiłam go szybko żeby już po prostu był i całkiem możliwe że go jeszcze dodatkowo ozdobię. Ale póki co już wisi na ścianie w sypialni obok weneckiej porcelanowej maski.

Najpierw zrobiłam na szydełku ozdobne koło ze wzoru na serwetkę. Druciany okrąg owinęłam białą wstążką do której przyszyłam "serwetkę".
|  |  | 
|---|
Wiszące ozdoby zaczęłam od "piórka" które zrobiłam z włóczki.
|  |  | 
|---|
|  |  | 
|---|
W czeluściach mojej magicznej szuflady znalazłam grube sznurki - niech są i one. Potem zrobiłam na szydełku zwisające sprężynki.
|  |  | 
|---|
|  |  | 
|---|
W sumie zrobienie tego łapacza snów zajęło mi tylko kilka godzin. Czasem tak jest, że proste rzeczy odkładamy na później aż mijają całe lata zanim je zrobimy.
|  |  | 
|---|
Mój łapacz jest w sumie bardzo prosty ale i tak cieszę się że w końcu zawisł w mojej sypialni.

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.










Comments