Greckie ciasto pomarańczowe - portokalopita.

Dziś proponuję Wam słodkie szaleństwo czyli greckie ciasto pomarańczowe. Jest bardzo łatwe do zrobienia, pachnie cudownie a smakuje jeszcze lepiej.

20170905_115232.jpg

Nazwa grecka to portokalopita czyli placek (pita) pomarańczowy (portokali - pomarańcza). Po upieczeniu ciasto pomarańczowe nasącza się syropem, podobnie jak większość greckich ciast (np. baklava, kataifi czy ravani). Tradycja ta dotarła do Grecji z Turcji i Wschodu. Ciasta i ciasteczka nasączane syropem spożywane były kiedyś zwłaszcza w okresach postu dla wzmocnienia organizmu, obecnie robi się je w ten sposób przez cały rok.

Do zrobienia tego ciasta (podobnie jak do znanej wszystkim baklavy) używa się ciasta francuskiego (nie pomylcie z półfrancuskim bo to nie to samo). Mrożone kupione w sklepie nadaje się doskonale, należy je oczywiście rozmrozić. Do tego przepisu może się nawet pokruszyć czy połamać ;)

20180130_185017.jpg

 

Składniki na greckie ciasto pomarańczowe:

  • 130 gram oleju słonecznikowego
  • 370 gram mrożonego ciasta francuskiego
  • 90 gram cukru
  • 4 średnie jajka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • skórka otarta z dwóch pomarańczy (świeża)
  • masło lub margaryna do wysmarowania blachy i bułka tarta do jej posypania
  •  

    Składniki syropu:

    • sok wyciśnięty z połówki cytryny
    • 450 gram cukru
    • 300 gram wody
    • skórka otarta z dwóch pomarańczy
    • 1 kawałek cynamonu lub 1/3 łyżeczki tartego cynamonu
    • Mój wypróbowany sposób na syrop do greckich ciast to 3 szklanki cukru i 2 szklanki wody

       
      Przygotowanie syropu:

      Do niewielkiego garnka dajemy wszystkie składniki oprócz skórki pomarańczowej i cynamonu, Podgrzewamy i gotujemy około 3 minut. Zdejmujemy z ognia, dodajemy skórkę pomarańczową i cynamon, przykrywamy przykrywką i zostawiamy aż nabierze cudownego aromatu.

      20180130_194014.jpg

       
      Przygotowanie ciasta:

        - Rozmrażamy ciasto francuskie. Cieniutkie płaty zgniatamy w rękach, dajemy na blachę do pieczenia i pieczemy w piekarniku około 30 minut (100 stopni). Ciasto powinno całkowicie się wysuszyć, będzie przypominało papier. Można je obrócić w trakcie pieczenia (zrumienione i wysuszone nie parzy).

        • Upieczone ciasto francuskie wyjmujemy z piekarnika, kruszymy w dłoniach na małe kawałki i zostawiamy do całkowitego ostudzenia.

        • Mikserem ubijamy dokładnie cukier i jajka, ciągle miksując dodajemy pomału olej słonecznikowy a na końcu proszek do pieczenia i świeżą otartą skórkę pomarańczową.

        • Do gotowej masy dodajemy upieczone i pokruszone ciasto francuskie, dokładnie mieszamy razem.

        20180130_192331.jpg

        • Dobrze wymieszaną masę przekładamy do formy do pieczenia wysmarowanej masłem lub margaryną i posypanej bułką tartą (doskonale na to ciasto nadaje się tzw. rynienka).

        20180130_192601.jpg

        • Pieczemy 35-40 minut (160 stopni) aż ciasto zrumieni się na górze (będzie pięknie pachniało!). Sprawdzamy wykałaczką - powinna być sucha.
        • Upieczone i gorące ciasto od razu nacinamy ostrym nożem na porcje (ostrożnie, żeby go nie zniszczyć), nacięcia pomogą syropowi dobrze wsiąknąć.

        20180130_195930.jpg

        • Gorące i nacięte ciasto zalewamy mocno ciepłym (gorącym) syropem i zostawiamy do wystygnięcia (aż cały syrop wsiąknie w ciasto).

        20180130_195958.jpg

        • Jeszcze ciepłe też jest dobre ale warto poczekać aż cały syrop wsiąknie i nie będzie kapać z odciętego kawałka ciasta.

        20180130_200006.jpg

        Wiem, że dużo cukru i nie zdrowo ale raz na czas można, przecież nie jemy tak słodko codziennie.

        20180130_204854.jpg

        Tak wygląda moje ciasto pomarańczowe zrobione według przepisu który Wam podałam. Na pierwszym zdjęciu w tym wpisie możecie zobaczyć jak podaje się to ciasto w greckiej kawiarni, jest dodatkowo polane syropem karmelowym.

        20180130_204606.jpg

        Smacznego :)