Drzewa w moim ogrodzie - awokado.
Moje awokado kwitnie!
Drzewko ma już prawie 5 lat ale jeszcze o nim nie pisałam bo czekałam na jakiś ważny moment.
Na pewno ważnym, a nawet bardzo ważnym momentem, jest pierwsze kwitnienie młodego drzewka. Tak więc nadszedł czas na pokazanie Wam mojego ogrodowego pupila :)
Kilka razy próbowałam wyhodować awokado z pestki, jednak bez skutku. Raz byłam już bardzo blisko ale mąż postanowił wynieść pestki na werandę i tam się przesuszyły w upale.
Ostatecznie dostałam sadzonkę od znajomego, przeniesiona do ogrodu mała roślinka przyjęła się bez problemów.
Drzewko rosło szybko, aktualnie po prawie pięciu latach jest sporo wyższe ode mnie i myślę że spokojnie ma 2,50 metra wysokości.
Posadziliśmy je w mocno nasłonecznionym miejscu, w towarzystwie niesplika japońskiego, młodego orzecha i zagrody dla kaczek.
Jakoś specjalnie się nim nie zajmowałam, poza obserwacją i podlewaniem.
W zeszłym roku na drzewku pojawiło się kilka kwiatuszków, które jednak opadły i innej niespodzianki nie było.
Ale tego roku moje awokado jest całe w pąkach kwiatowych!
Po zauważeniu zmian na roślinie upewniłam się w internecie czy to na pewno kwitnienie, pisze że kwiaty awokado są mało atrakcyjne i tworzą wiechcie. To prawda, ściśnięte blisko siebie pączki i pierwsze kwiatki nie mają jakichś wyjątkowych cech ale i tak są urocze.
Pączków jest na prawdę mnóstwo i są na wszystkich partiach drzewka w porównywalnej ilości. Codziennie chodzę na obserwacje bo oczywiście jestem bardzo podekscytowana.
Skoro tego roku kwiatów będzie tak dużo to może i jakiś owoc się trafi?
Trzymajcie kciuki proszę!
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.
Comments