Drzewa w moim ogrodzie - "Melia azedarach"

Znajomy miał dwa drzewka w ogrodzie... wiosną i wczesnym latem drzewka kwitły cudnie a jeszcze cudniej pachniały, zwłaszcza wieczorem. Byłam zachwycona i postanowiłam że ja też chcę mieć takie drzewko w moim ogrodzie.

20200516_194130.jpg
tak pięknie kwitnie

Jako że na Korfu stałam się zapaloną ogrodniczką, postanowiłam sama wyhodować "to" drzewko. Jesienią zebrałam okrągłe i całkiem spore nasiona, których mnóstwo było w ogrodzie znajomego i posadziłam.

20200516_194252.jpg
po przekwitnięciu na ziemi jest mnóstwo nasion

Na efekt nie musiałam długo czekać a młoda roślinka rosła w zadziwiająco szybkim tempie. Posadziłam ją w ogrodzie i ku mojemu zdziwieniu jej tempo wzrostu wcale nie malało.

20190526_204224.jpg
moje wielkie drzewo

Jako że sama wyhodowałam, nie wiedziałam co to za drzewo, wspomniany wcześniej znajomy też nie wiedział. Sąsiad po ogrodnictwie stwierdził że to jest ακακια, czyli akacja. Przekopałam wszelkie internety i nic, takiej akacji jak moja nie znalazłam.
Niby liście troszkę podobne i po zerwaniu wydają dziwny, odstraszający zapach ale ani kwiaty ani nasiona z akacją nie mają nic wspólnego.

20190526_204201.jpg
kwitnie i pachnie cudownie

Pomógł mi google i funkcja wyszukiwania zdjęciem, okazało się że moje drzewo to melia azedarach. Tak, drzewo (nie drzewko jak u znajomego), wyrosło piękne i na prawdę wysokie.
Kwitnie dość długo, prawie całe lato i przyciąga roje pszczół. Okazuje się jednak, że ma zarówno substancje lecznicze jak i trujące i jest szkodliwe dla czworonogów, zwłaszcza psów i kotów.

20200516_194058.jpg

Dowiedziałam się że Melia azedarach jest znana również jako biały cedr, perski lilak, indyjski lilak, drzewo różańcowe (nasiona mają wgłębienie i po wysuszeniu podobno robiono z nich różańce oraz biżuterię) czy miodła.

20200516_194317.jpg

Do rodzaju należy tylko jeden gatunek zrzucającego liście, atrakcyjnego drzewa występującego w Iraku, Azji, po Japonię i w Australii, osiąga nawet ponad 20 metrów wysokości.
Miodla od wieków jest czczona w Indiach, jej liście są wykorzystywane podczas rytuałów a młode pędy i kwiaty są spożywane jako warzywo.

20200516_194216.jpg
w całej okazałości

Miodla jest źródłem przyjaznych dla środowiska naturalnych biopestycydów nieszkodliwych dla motyli, pszczół i innych owadów zapylających a jednocześnie dostarcza najsilniej działającej substancji owadobójczej pochodzenia roślinnego (olejek jest wykorzystywany w preparatach dla czworonogów przeciw pchłom). Jej nasiona są jednak uwielbiane przez ptaki.

20201113_144945.jpg
za palmą, miodla to najwyższe z moich drzew

Wyczytałam, że wszystkie części rośliny (nasiona, liście, kwiaty i kora) znajdują zastosowanie w indyjskiej medycynie tradycyjnej (ajurweda), ze względu na swoje właściwości antybakteryjne, przeciwgrzybicze i antywirusowe, jednak preparaty te można stosować tylko zewnętrznie.

Moje drzewo ma kilka lat i jest największe z wszystkich roślin w moim ogrodzie pomimo przycinania. Dobrze że posadziłam je na skraju działki bo rozrasta się systematycznie. Jest ozdobą mojego ogrodu, piękną i cudownie pachnącą.

Źródła:
https://www.futuregardens.pl/melia-pospolita-melia-azedarach-miodla-rozancowe-drzewo.html
https://en.wikipedia.org/wiki/Melia_azedarach
http://votaniki.gr/xlorida/eidi/xenika-eidi/melia-azedarach/

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.