Sernik keto (February 1 2022)
Czegóż się nie robi dla męża, nawet keto słodkości 🙂
Kiedy ja się odchudzam to nie mam jakichś specjalnych wymagań a mąż oświadczył, że ok, niech jest keto ale żeby było jakoś normalnie. Jeśli ma być normalnie to oczywiście wiadomo że chodzi o coś słodkiego.
Przez ostatni miesiąc rzadko bywałam w domu bo chodziłam po wyspie w ramach #poliac. Teraz nadszedł czas żeby trochę pomieszkać i porozpieszczać męża, więc zrobiłam mu sernik keto na początek nowego miesiąca.
Składniki:
- kilogram twarogu
- 4 jajka
- 100 gram stewii (tej słodszej)
- łyżeczka proszku do pieczenia
- pół szklanki zblendowanych płatków owsianych (w zastępstwie mąki kokosowej lub migdałowej których nie ma w greckich sklepach sieciowych)
- 100 gram oleju kokosowego
- wanilia
- 3 łyżki kakao
Wykonanie:
Zmiksowałam jajka ze stewia i stopniowo dodawałam resztę składników (oprócz kakao) ciągle miksując.
Najpierw chciałam zrobić polewę czekoladową ale w trakcie miksowania przyszedł mi do głowy dwukolorowy sernik więc połowę gotowej już masy serowej połączyłam z kakao.
Do wypieków keto podobno trzeba używać papieru do pieczenia więc użyłam.
Masę serową przełożyłam do foremki warstwami, kakaowa poszła na dół.
Sernik piekłam około godziny (160 stopni, góra/dół), do suchego patyczka. O dziwo ładnie urósł i pięknie się upiekł.
Ten sernik dla męża to był mój pierwszy w życiu wypiek keto i wyszedł bardzo dobry, wilgotny i pulchny.
Jeśli ktoś chciałby bardzo słodko to może dodać więcej słodzika.
Przydałyby się np płatki migdałowe albo owoce jagodowe ale nie poczyniłam wczesniej odpowiednich zakupów a chciałam sprostać zachciankom męża.
Tak czy inaczej sernik wyszedł po prostu pyszny 🙂
Smacznego!
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
Comments