Jak się mają moje storczyki? Myślę że doskonale!

Storczyki przetrwały upalne lato na werandzie a kiedy opadły już wszystkie piękne kwiatki, pojawiły się nowe liście i sporo korzeni.

Jesienią kupiłam nowe podłoże i przesadziłam orchidee. Dwie największe do jeszcze większych pojemników, mąż zrobił je tym razem z 10 litrowych butelek po wodzie. Dwie mniejsze zostawiłam w pojemnikach po 5 litrowej wodzie.

Przy okazji przesadzania storczyków przejrzałam ich korzenie i obcięłam suche pędy kwiatowe. Zielone jeszcze pędy zostawiłam bo tak mi zalecała pani z kwiaciarni, mówiła że mogą odbić.

Liście moich storczyków zdecydowanie urosły, są na prawdę duże i zdrowe.

Po jesiennym przesadzeniu wniosłam rośliny do domu, na ich zeszłoroczne miejsce przy oknie balkonowym.

Na swoim starym zimowym miejscu storczyki od razu poczuły przysłowiowego bluesa :)
Wszystkie wypuściły pędy kwiatowe!

No i bardzo dobrze że nie obcięłam zeszłorocznych zielonych pędów kwiatowych bo rzeczywiście odbiły :)

Najbardziej szaleje urodzinowy storczyk od męża, biały z bordowymi plamkami, odbił na zeszłorocznych pędach i wypuścił aż dwa nowe. Czyli będą kwitły aż cztery pędy :)

Na święta pewnie zakwitnąć nie zdążą ale nic to, przecież poczekam...

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Daily Activity