Jak już wiecie, parę dni temu podczas burzy gradowej, wniosłam mojego hibiskusa z werandy do domu.

Okazało się jednak że hibiskus ma lokatora i zamieszkali w domu razem.
Zauważyłam obgryzione pączek kwiatowy i jeden listek.

Codziennie oglądałam dokładnie całą roślinę ale nie mogłam znaleźć lokatora na waleta.
Aż do wczoraj...

Kiedy po paru dniach pobytu w ciepłym domu liczne pąki kwiatowe hibiskusa zaczęły się rozwijać, dostrzegłam małego szkodnika na dnie jednego z kielichów kwiatowych.

Skubaniec... Inny kwiat obgryzał a w jeszcze innym go znalazłam....

Wyjęłam lokatora pincetą do brwi (dobrze że mam ich kilka), przy czym starałam się być bardzo delikatna.

Operacja się udała i wyniosłam malutkiego szkodnika do ogrodu.

Natomiast hibiskus czuje się w domu bardzo dobrze i mogę nadal cieszyć się jego pięknymi kwiatami :)

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Daily Activity