Kacze zmartwienie (October 8 2021)
To był kolejny deszczowy dzień... W nocy grasowała bardzo głośna i intensywna burza.
Znowu nie było mowy ani o spacerze ani o gardeningu.
Postanowiliśmy więc posprzątać w garażu i piwnicy.
To było duże wyzwanie bo człowiek mając wolne miejsce zapycha je potrzebnymi rzeczami a potem kiedy sprząta okazuje się że owe rzeczy nie są do niczego potrzebne.
Czekały też na nas lekko już buzujące winogrona i musieliśmy się nimi bezzwłocznie zająć.
Około południa przestało padać więc ja poszłam szybko zebrać pomidorki koktajlowe a mąż udał się nakarmić kaczki i pieski.
Pomidorków przyniosłam znowu skrzyneczkę i tym razem je zamroziłam.
Natomiast mąż zdecydowanie za dużo czasu spędził u zwierzątek i wrócił bardzo zmartwiony.
Wyobraźcie sobie że w nocy podczas burzy lało tak mocno, że utopiło się 7 malutkich kaczuszek :(
Kacza mama przyprowadziła je dokładnie 10 dni temu i jeszcze nie zdążyłam Wam ich pokazać. Zostało 5 maluszków, szkoda...
Aż strach pomyśleć co działo się w nocy w kaczej zagrodzie, zwłaszcza że małe kaczuszki pływają od pierwszego dnia życia.
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
Comments