Kiedy przeczytałam we wczorajszym wpisie @browery o upale w Belgii trochę się zdziwiłam bo u mnie na Korfu upałów jeszcze nie było. Nie było do dzisiaj!

Pomimo słonecznej pogody silny i chłodny wiatr mistral nie opuszczał wyspy ale właśnie dziś się oddalił. Niespodziewanie słońce paliło na potęgę.

Rano mieliśmy jak zwykle trochę pracy w ogrodzie, głównie podlewanie ale nie tylko. Pomimo tego że w większej części ogrodu założyliśmy podlewanie kropelkowe trzeba włączać i wyłączać dopływ wody na odpowiednim odcinku. W międzyczasie zebrałam ogórki, oberwałam sałatę i przycięłam parę gałązek liścia laurowego do suszenia bo zapasy się skończyły. Zrobiłam też codzienny obchód ogrodu i zaplanowałam prace na jutrzejszy dzień.

Potem pomimo upału poszliśmy z mężem na spacer bo przecież trzeba nabić kroki ;) Spacer był sympatyczny i w sumie upał mniej nam dokuczał niż w ogrodzie.

N asfaltowej drodze zobaczyliśmy pierwszego tego roku węża (pierwszego na drodze a nie że w ogóle), ten widok potwierdza informację o upale. To był akurat młody zaskroniec czyli pożyteczny i niejadowity wąż.

Widzicie to niebo? Latem na prawdę ma taki kolor!
Kiedy oglądałam zdjęcia z Korfu zanim tutaj przyjechałam nie wierzyłam że niebo tutaj jest aż takie niebieskie. Potem znajomi i rodzina wmawiali mi że moje zdjęcia są obrobione...

Po spacerze usiedliśmy na parę chwil na werandzie. Kiedy siedzę lubię zakładać nogę na nogę, dzisiaj pierwszy raz tego roku było to niemożliwe... założona noga po prostu się ześlizgiwała... Zaczyna się! Upał i greckie lato 

Po obiedzie pojechaliśmy do pracy, do naszego lokaliku i tam odbyła się moja dalsza dzisiejsza aktywność.

ZAGADKA:
Dostałam od sąsiada pierwszde tego lata owoce. Pierwsze oprócz polskich poziomek z mojego ogrodu ;)

Znacie je?
Co to za owoc?

A na greckim kontynencie owocują już czereśnie, też dostałam :)

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Daily Activity