Aplikacja "Fitatu" okiem Ewy - My Actifit Report Card: October 10 2019

Fitatu to jedna z popularniejszych aplikacji do liczenia kalorii.
Aplikacja jest darmowa i jeśli wprowadzimy swoją wagę i wymiary oraz okreslimy cel, pomoże nam ustalić dzienną normę kalorii w zależności od tego czy chcemy schudnąć, czy przytyć.

Screenshot_2019-10-09-20-47-33.png
po pewnym czasie jesteśmy zachęcani do przejścia na płatny pakiet ale oczywiście nie trzeba tego robić

Wpisujemy codziennie spożyte pokarmy a aplikacja rozbiera je na czynniki pierwsze i możemy dowiedzieć się dokładnie ile i jakich składników pokarmowych dostarczyliśmy organizmowi.
Tłuszcze, węglowodany, białka, witaminy i mikroelementy - mamy dokładną rozpiskę oraz porównanie do dziennej normy. Jeśli jesteśmy na jakiejś określonej diecie, możemy wpisać własne normy (dla tłuszczy, węgli i białek).

Screenshot_2019-10-09-20-52-46.png

I tak okazało się, że kiedy zjadłam kawałek arbuza czy melona, małego banana i wypiłam kubek kawy z cukrem, to przekroczyłam całodzienną dawkę cukrów. Szok!

Tak więc Fitatu pomogło mi trzymać się w ryzach. Kiedy odstawiłam całkowicie cukier i ograniczyłam węglowodany do minimum, o czym wspomniałam w moim poprzednim raporcie około 2 tygodni temu, dzięki tej apce mogłam kontrolować jakich produktów unikać. Od tamtego czasu schudłam kolejne 2 kilogramy :) Jest moc! 16 kg na minusie!

20190708_173108.jpg

Ale wróćmy do aplikacji Fitatu... Pomogła mi kontrolować to co jem i w jakich ilościach. To jest bardzo duży plus.
Jednak z czasem zaczęłam dostrzegać minusy. Oczywiście to co mi zaczęło przeszkadzać nie musi dotyczyć innych osób.

Jeśli dodajemy zjedzone potrawy lub produkty, aplikacja podaje do wyboru odpowiedniki. Są one jednak produkowane przez duże koncerny, restauracje i fast food'y. Jeżeli ktoś korzysta z tego typu posiłków, to wszystko jest w porządku.
Ja jednak nie jem gotowej i przetworzonej żywności z niewielkimi wyjątkami. Po pewnym czasie zaczęłam się więc zastanawiać, czy wyliczone przez aplikację składniki odżywcze są adekwatne do tych, które mój organizm pobrał z posiłku. Bo jest rzeczą jakby oczywistą, że dania gotowe różnią się składem od dań domowych. Dalej, produkty wykorzystane do przygotowania posiłku przez restaurację nie zawsze są biologiczne, jak moje. Do tego konserwanty, przyprawy, dodatki itd.

Screenshot_2019-10-09-20-50-51.png

Całe te moje rozważania doprowadziły do tego, że zniechęciłam się do Fitatu.
Jest jeszcze jeden mankament, można dodać codzienne ćwiczenia, ale tylko te sugerowane z powiązanych aplikacji. Wyjątkiem jest bodajże marsz i pływanie.

Screenshot_2019-10-09-20-48-43.png

Przez jakiś czas nie używałam Fitatu bo się dąsałam... Jednak później zaczęło mi brakować tej codziennej kontroli i byłam ciekawa czy nadal dobrze planuję posiłki. Poza tym doszłam do wniosku że mnie to wciągnęło :)
Zaczęłam przeczesywać internety i znalazłam inną tego typu apkę. Na dzień dzisiejszy uważam, że jest dla mnie wygodniejsza i ma opcje, które są mi przydatne. Opowiem Wam o niej w kolejnym raporcie :)

Używacie tego typu aplikacji? Pochwalcie się w komentarzach!

A tak dreptałam przez ostatnie dwa tygodnie z #activity ;) Bez szału...
Screenshot_2019-10-10-20-44-31.png
Screenshot_2019-10-10-20-45-37.png



8521
Daily Activity